Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szykuje rewolucję w zatrudnieniu, która może wywrócić do góry nogami model współpracy B2B w Polsce, zwłaszcza w branży IT i wśród kadry menedżerskiej. Projektowane zmiany zakładają, że Państwowa Inspekcja Pracy (PIP) zyska prawo do przekształcania umów cywilnoprawnych (w tym kontraktów B2B) w umowy o pracę na drodze decyzji administracyjnej – bez konieczności kierowania sprawy do sądu.
O zagrożeniach dla przedsiębiorców, ryzyku "paraliżu" firm i potencjalnej niekonstytucyjności tych rozwiązań rozmawiałem na antenie telewizji Biznes24.
Burza w sieci: 150 tysięcy wyświetleń i setki pytań przedsiębiorców
Temat nowych uprawnień PIP wywołał lawinę komentarzy i ogromne poruszenie w środowisku biznesowym. Mój wpis na LinkedIn dotyczący tych zmian w ciągu niespełna 3 tygodni dotarł do blisko 150 000 odbiorców i wygenerował blisko 225 000 wyświetleń i ponad 400 komentarzy.
Te liczby dobitnie pokazują, że obawy nie są teoretyczne. Polscy przedsiębiorcy, freelancerzy i specjaliści IT realnie boją się utraty płynności finansowej oraz arbitralnych decyzji urzędników, które mogą zapaść "zza biurka" na podstawie danych z ZUS i KAS. Więcej na temat wspólnej bazy danych z ZUS i KAS przeczytasz w moim artykule.
Obejrzyj nagranie: Jakub Szajdziński (ENSIS) w Biznes24 wyjaśnia, jak nowe uprawnienia PIP wpłyną na kontrakty B2B i firmy w Polsce.
Kluczowe wnioski z rozmowy (key takeaways):
- Zmiana ciężaru dowodu: dotychczas to inspektor pracy musiał udowodnić przed sądem, że dany stosunek to etat. Po zmianach inspektor wyda decyzję administracyjną (natychmiast wykonalną!), a to przedsiębiorca będzie musiał iść do sądu, by udowodnić, że jest niewinny.
- Fikcja prawna w trakcie procesu: nawet jeśli przedsiębiorca odwoła się do sądu, to w czasie trwania procesu (który może trwać latami) prawo będzie nakazywało traktować daną osobę jak pracownika. Oznacza to natychmiastowy obowiązek płacenia pełnych składek ZUS i udzielania urlopów.
- ZUS i KAS "karmią" PIP danymi: Inspekcja Pracy zyska dostęp do ogromnych baz danych ZUS i Krajowej Administracji Skarbowej (w tym JPK). Pozwoli to na "zdalne" typowanie firm do kontroli i masowe kwestionowanie umów B2B bez wizyty w siedzibie firmy.
- Ryzyko dla specjalistów i kadry C-Level: problem nie dotyczy tylko "wypychania na samozatrudnienie" pracowników niższego szczebla. Zagrożeni są wysokiej klasy specjaliści (np. programiści, menedżerowie), którzy świadomie wybierają B2B, pracują dla wielu podmiotów i mają własne koszty (leasingi, kredyty firmowe), a nagle mogą zostać przymusowo "uzawodowieni".
Komentarz ekspercki: dlaczego warto działać teraz?
Jako praktyk widzę w tych propozycjach ogromne ryzyko niepewności prawnej. Intencją ustawodawcy jest walka z patologiami rynku pracy, ale "rykoszetem" mogą dostać firmy technologiczne i usługowe, które opierają swój model biznesowy na elastycznej współpracy ze specjalistami.
Największym zagrożeniem nie jest sama kontrola, ale jej skutki finansowe sięgające od 1 do 5 lat wstecz (prace nad ustaleniem terminu wciąż trwają). Przekwalifikowanie kontraktu B2B na umowę o pracę oznacza konieczność zapłaty zaległych składek ZUS wraz z odsetkami. Dla wielu firm z sektora MŚP może to oznaczać utratę płynności finansowej z dnia na dzień.
Co rekomenduję przedsiębiorcom w obecnej sytuacji?
Nie czekaj na wejście przepisów w życie (co może nastąpić w ciągu kilku miesięcy). To ostatni moment na weryfikację struktur zatrudnienia.
- Audyt kontraktów B2B: sprawdź, czy Twoje umowy nie zawierają zapisów typowych dla Kodeksu Pracy (np. płatny urlop wpisany wprost w umowę, podległość służbowa, sztywne godziny pracy).
- Weryfikacja "Testu Przedsiębiorcy": upewnij się, że Twoi kontraktorzy rzeczywiście prowadzą działalność gospodarczą (posiadają innych klientów, ponoszą ryzyko gospodarcze, dysponują własnym sprzętem). Szczegóły na temat "Testu Przedsiębiorcy, poznasz w moim artykule.
- Zabezpieczenie procedur: przygotuj dokumentację dowodową, która w razie kontroli pozwoli wykazać cywilnoprawny charakter współpracy.
W ENSIS Kancelaria Prawna wspieramy firmy w procesie audytu prawnego umów B2B oraz audytu prawnego umów cywilnoprawnych, pomagając dostosować model współpracy do nadchodzących zmian, minimalizując ryzyko zakwestionowania umów przez PIP.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się w sposób kompleksowy, na temat nadchodzących zmian, zapoznaj się z moim kompendium wiedzy zmian, planowanych kontroli, a także wspólnej bazy danych KAS i ZUS, która pozwoli zidentyfikować firmy stosujące model współpracy B2B
FAQ - Pytania i odpowiedzi (z dyskusji na LinkedIn)
Czy decyzja PIP może działać wstecz?
Tak, i to jest największe ryzyko. Jeśli inspektor uzna, że Wasza współpraca B2B od lat nosiła znamiona umowy o pracę, może nakazać oskładkowanie kontraktu wraz z odsetkami. Obecnie nadal nie podjęto decyzji, czy będzie dotyczyło to okresu 1 roku, 3, czy 5 lat. To może zachwiać płynnością finansową wielu firm.
Czy zmiany dotyczą tylko branży IT?
Nie. Choć branża IT jest często przywoływana (ze względu na popularność B2B), nowe przepisy dotkną każdego sektora – od marketingu, przez kadrę menedżerską (C-Level), aż po usługi doradcze. Każdy, kto wystawia fakturę tylko jednemu podmiotowi, może być pod lupą systemów analitycznych ZUS/KAS.
Czy mogę się odwołać od decyzji inspektora?
Tak, ale po zmianach ciężar dowodu się odwraca. To Ty będziesz musiał iść do sądu i udowodnić, że nie jesteś pracownikiem. Co gorsza, w trakcie trwania procesu (który może trwać lata) decyzja PIP może być wykonalna, co oznacza natychmiastowe koszty.
Jakub Szajdziński
Specjalizuję się w pomocy prawnej na rzecz przedsiębiorstw z sektora nowych technologii, IT, e-commerce, web&mobile, a także obsłudze spółek prawa handlowego.