Ministerstwo Sprawiedliwości obniżyło stawkę związaną z kosztami zastępstwa procesowego. Zmiana dotyczy spraw, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 500 zł, koszty zastępstwa procesowego zostały obniżone z dotychczasowych 360 zł do zaledwie 60 zł. Zmiany weszły w życie 13 lutego 2013 roku.
Koszty związane z zastępstwem procesowym reguluje m.in. Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu. Jak sama nazwa wskazuje, w rozporządzeniu określone są minimalne kwoty wynagrodzenia dla radców prawnych w związku z występowaniem przed sądem, jako profesjonalny pełnomocnik.
Powyższa zmiana na pierwszy rzut oka może wydawać się kosmetyczna, rzadko, bowiem zdarza się, aby sprawy, które trafiają na wokandę dotyczyły kwoty do 500 zł. Jest to jednak dość istotna zmiana z perspektywy e-commerce. To właśnie wspomniana najniższa stawka obowiązywała w przypadku zastępstwa procesowego przed Sądem Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawach o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone. Idąc dalej, to właśnie na podstawie tej stawki wszelkiego rodzaju stowarzyszenia konsumenckie, jak i kancelarie prawne wyliczały swoje „wynagrodzenie” kierując sprawy do SOKiK.
Mechanizm był prosty, zawsze do SOKiK kierowano jeden pozew w stosunku do jednej klauzuli znajdującej się np. w regulaminie sklepu internetowego. Tak, więc jeśli regulamin zawierał 5 klauzul, łącznie kierowano 5 pozwów, a koszty zastępstwa oscylowały wtedy wokół kwoty 1800 zł. Zakładając analogiczną sytuację, po 13 lutego w wyżej wymienionej sprawie koszty zastępstwa wyniosłyby w sumie tylko 300 zł.
Sytuacja zmienia się, więc diametralnie. Wizja wysokich kar odeszła bezpowrotnie. Przedsiębiorcy, którzy posiadają w dokumentach regulujących obrót z konsumentami zapisy niezgodne z prawem mogą odetchnąć z ulgą. Czy jednak, aby na pewno?
Każda zmiana ustawodawstwa, również zmiana rozporządzenia musi zostać oddana do konsultacji społecznych. Taka sama sytuacja miała miejsce w tym przypadku. Projekt nowelizacji rozporządzenia nie spotkał się ze zbyt przychylnym przyjęciem w środowisku prawniczym. Radcowie prawni argumentowali, iż tak niska stawka za zastępstwo procesowe nie jest w stanie często zrekompensować nawet kosztów dojazdu do sądu, szczególnie, jeśli sprawa toczy się poza miastem urzędowania radcy. Zdania są podzielone i każdy prawnik z pewnością zdążył sobie na ten temat wyrobić opinie.
W konsultacjach dotyczących zmian nie zabrakło również głosu ze strony stowarzyszeń konsumenckich. Warto w tym miejscu przytoczyć wypowiedź Pani Ewy Walczak prezes Stowarzyszenia Towarzystwo Lexus z Poznania:
” „Obniżenie kosztów zastępstwa procesowego z 360 zł do 60 zł spowoduje wręcz nasilenie naszej działalności i wnoszenie do SOKiK jeszcze większej liczby pozwów. Zmiana ta bowiem będzie działała w obie strony – w przypadku przegrania przez nas procesu ponoszone przez nas koszty będą bowiem minimalne (zaledwie 60 zł).”
Takie stanowisko jednego ze stowarzyszeń konsumenckich to jasny sygnał dla przedsiębiorców działających w sieci internet. Stowarzyszenia nie mają zamiaru zaprzestać swojej działalności. Sprawy dotyczące uznania postanowień wzorca umowy za niedozwolone, nadal będą kierowane do SOKiK. Pozostaje tylko pytanie czy w związku ze zmianami nie dojdzie do nasilenia kierowania takich spraw do sądu. Gdzieś przecież trzeba nadrobić zaległości wynikające z sześciokrotnego obniżenia stawki za zastępstwo procesowe.
W skrócie, nadal pamiętajmy, aby nasz regulamin nie zawierał zapisów niezgodnych z prawem. Przemawia za tym m.in. fakt, iż koszty zastępstwa procesowego to znikoma część odpowiedzialności, na jaką narażony jest przedsiębiorca. Nie należy zapominać o kosztach związanych z publikacją wyroku czy opłatami sądowymi i samą karą, jaką nakłada UOKiK, a ta może dochodzić nawet do 10% zeszłorocznego przychodu.
Jakub Szajdziński
ENSIS Kancelaria Doradztwa Prawnego
Artykuł z serwisu Mensis.pl